run-log.com

sobota, 24 stycznia 2015

super hero vol 2

Byliśmy na zakupach w Galerii Malta. Popołudniu chcieliśmy coś zjeść z groupona, więc zaszła potrzeba wydrukowania kuponu.

Gdy poszedłem do informacji i czekałem na wydruk, podeszła pani z prośbą by przez megafon upomnieć kierowcę, który zastawił jej auto. Zdjęcie samochodu miała na komórce, ale ani ona, ani pani z informacji nie wiedziały jakiej marki jest to auto. I wtedy to ja uratowałem całą sytuację mówiąc, że to Mazda.

Po chwili usłyszałem tę informację nadaną przez megafon. Muszę sobie dopisać do CV, że współtworzę komunikację Galerii Malta.

środa, 21 stycznia 2015

super hero vol 1

To pierwszy z serii postów ukazujących mnie jako superbohatera.

Gdy w zeszłym tygodniu bylem w Biedronce na zakupach i na liście mych zakupów widniała nać pietruszki, zacząłem buszować w kartoniku z naciami - szczerze mówiąc nie wiedziałem wcześniej, że są różne rodzaje i że jest ich tyle. W każdym razie pod jedną z nich znalazłem ... Komórkę.

Była stara i brzydka, więc ją oddałem pracownikowi sklepu.

niedziela, 18 stycznia 2015

mega promocja

Dziś przechodziłem koło Biedronki i rzuciła mi się w oczy promocja "odgarniacza do śniegu". Naprawdę nie wiem ile by musiał kosztować bym jako blokers kupił go w taką pogodę... Gdy za oknem 8 st.

czwartek, 15 stycznia 2015

Aktywny

Od dziś stosuję żel pod prysznic dla aktywnych z Białego Jelenia. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zacząć prowadzić aktywny styl życia i choć trochę trenować. Skoro jednak stosuję ten żel, to połowa sukcesu za mną.

Uwaga. Notka zawiera lokowanie produktu.

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Spadajaca gwiazda.

Jakieś dwa miesiące temu nakleiłem na swojego laptopa dwie gwiazdki z logo Poznan* - miasto Know-How. Parę dni temu usłyszałem natomiast, że nowy Prezydent Poznania postanowił gwiazdkę z owego logo usunąć.

Chyba czas kupić nowego laptopa.

sobota, 27 grudnia 2014

Ciasto świąteczne dla Mikołaja

Sami dziś zrobiliśmy babkę bananową, ale też zamówiliśmy u pewnej Pani jedno ciasto (czekoladowo - pomarańczowe). Gdy pojechałem je odebrać (o godz. 10:00), Panią jeszcze zastałem w piżamie, męża już odzianego, no i 2 dzieci. Gdy dziewczynka (~ 5lat) spytała się mamy, czy to ciasto jest dla Mikołaja, ja powiedziałem, że może wyglądam jak Mikołaj, ale nim nie jestem, bo nie mam prezentów. Dziewczynka odpowiedziała, że ona już ma wystarczająco prezentów od bliskich i od obcych już nie potrzebuje. Trochę mnie zatkało. Ale tak zasadniczo, to fajnie ma.

wtorek, 23 grudnia 2014

Jęki w lochach

Robiłem ostatnio porządki w piwnicy, gdy nagle usłyszałem jakieś niezidentyfikowane jęki. Po chwili konsternacji (pierwsza myśl była taka, że sąsiedzi od sexu przenieśli się do podziemi) zorientowałem się, że to byczki z naszej klatki zrobiły sobie siłkę parę pomieszczeń dalej. Ja wolę muły ćwiczyć podnosząc widelec.