run-log.com

czwartek, 8 lipca 2010

Alkohol

Od momentu wyjazdu z Polski nie było ani jednego trzeźwego dnia. Być w Rosji i nie pić, to tak jak być w Paryżu i nie zobaczyć Wieży Eiffla.

4 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

apeluję,byś się opanował trochę ;D!Krokiet

Kuba pisze...

Dobrze, że w sobotę wybywam z naszego cudnego tudzież cudacznego kraju, bo by mnie zazdrość żywcem zjadła;) Nie opanowuj się Kret! Bo jeszcze coś zapamiętasz z tego wyjazdu ;)

Kret pisze...

Krokieciku, nie mogę Ci tego obiecać! ;)

Kuba, w te góry o których opowiadałeś kiedyś? To udanego wyjazdu i też się nie opanowuj! ;D Tak żeby przy piwku było o czym opowiadać!

Kuba pisze...

W Fogarasze do Rumunii.. Taki tydzień totalnie bez cywilizacji:)