run-log.com

piątek, 18 marca 2011

Boska promocja

Gdy nagle na ziemię obok mnie spadł kubek z Coca-Colą, pomyślałem, że to być może jakaś boska promocja z powodu licznych dobrych uczynków. Tyle, że raczej mało atrakcyjna, biorąc pod uwagę fakt, że cała zawartość rozpłynęła się po chodniku. Ułamek sekundy później, kilka centymetrów dalej wylądował drugi kubek. Wtedy zrozumiałem, że to nie promocja, tylko (niewodoodporna) torebka z McDonald's, dołączana do zamówienia na wynos... Trudno, na szczęście McRoyale popijane herbatą smakują równie dobrze...

0 Zainteresowanych: