Okazuje się, że to wcale nie Vibroaction czy gra w ping ponga jest najlepszym sposobem na zgrabne pośladki. Najszybsze efekty daje podróż pociągiem relacji Września - Poznań. Jest jednak jeden minus - trzeba koniecznie być opartym pupcią o (nie zawsze (rzadko?) czyste) drzwi pomiędzy wagonami... Warto jednak chwilę przecierpieć - efekt murowany, w sensie pośladki jak z cegły...
1 Zainteresowanych:
i 0 cellulitu po takich 'wibracjach' ;D
Zuz
Prześlij komentarz