run-log.com

wtorek, 17 maja 2011

Wpływ kultury na życie człowieka

Byliśmy dziś na koncercie Chóru Kameralnego 'Kijów' w ramach festiwalu Ukraińska Wiosna. Przy okazji oswoiłem się trochę z Aulą, w której za niecały tydzień odbędzie się moje absolutorium... Zauważyłem, że miejsca takich wydarzeń kulturalnych, z trochę wyższej półki, są na ogół pełne interesujących osób. Jeden pan czytał SMSa przy pomocy lupy, drugi oglądał koncert przez lornetkę (siedział w 7 rzędzie - specjalnie liczyłem)... Możliwości są dwie - albo kultura powoduje, że człowiek dziwaczeje, albo ślepnie...

4 Zainteresowanych:

An pisze...

sorry, ale "półki" pisze się przez "ó" :P
mnie dziś prof. zapytał o datę naszego absolutorium i... nie mam pojęcia ;o a Ty co tak wcześnie kończysz???

jeśli chodzi o wpływ kultury na człowieka... na Ciebie, konkretnie, to zdziwaczenie Ci już większe nie grozi, zatem pozostaje ślepota :P

dn, B.

Kret pisze...

B, przecież jest (już) napisane przez 'ó'. Chyba Ty sama ślepniesz, bo trochę za dużo obcujesz z kulturą z wyższej półki - głównie z moim blogiem zapewne. :D

Z tego co widzę, to absolutorium masz 04.06, także też za dużo czasu już Wam nie zostało... ;) http://absolutoria.poznan.pl//pliki/terminy2011.pdf
Pieniądze już poprzelewałaś na absolutorium, bal, tablo?

P, md, sn, B!

Kuba pisze...

Hahahaha! Blog jako kultura z wyższej półki mnie rozbiła :D Mistrzostwo!

An pisze...

;o CO?!?!?!??! 4.06?! Przecież to za 2 tygodnie!!! W co ja się ubiorę???
Jeśli chodzi o pozostałe rzeczy, to nie mam się co martwić; na bal nie idę (jest w sobotę w Środzie Wlkp :P frekwencja marna więc jakoś nie żałuję decyzji). A tablo pewnie nie będziemy mieli, bo 2 specjalizacje nie reflektują na ten pomysł :D Cudnie! :)
Kuba - blog Kreta - brata mego najmilszego jest dla mnie niczym powiew rześkiego, letniego wiatru w tym zatłoczonym i cuchnącym tramwaju życia.