run-log.com

środa, 6 lipca 2011

Ślepy jak Steven Segal

Lista rzeczy, które pozostawiłem na 'po magisterce' okazała się dłuższa niż myślałem. Częściowo udało mi się już ją jednak zrealizować. Dla przykładu - trochę włosów na głowie ubyło, to i chłodzenie na upalne dni lepsze. Już nie wyglądam jak Steven Segal, niestety... Jutro natomiast, podczas badania wzroku, okaże się, czy pseudonim 'kret' jest adekwatny, czy też nie do końca...

1 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

jakby co pozostaje jeszcze pesudonim Rosół ... -ale,że tłusty ? ;p hahahha ;))