Jeszcze zanim zacząłem jeździć samochodem wiedziałem, że auto jeździ na benzynę (a przynajmniej to konkretne auto, które jest u mnie w domu, dokładniej rzecz biorąc - w garażu). Jednak dopiero gdy dostałem prawo jazdy, zrozumiałem, że benzyna kosztuje. I to niemało. By choć trochę wysuszyć związane z tym łzy, zapisałem się do programu lojalnościowego na jednej ze stacji. I teraz, po tych wszystkich latach, nawet nie stać mnie na wkład do bajkoczytacza: Auta. A i gdyby nie ostatnie tankowanie, to nie było by mnie nawet stać na Owieczkę Memmala sigikid...
Rozwiązanie zagadki z zeszłej notki!
Zdjęcie zostało zrobione w Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, w Kowarach. Polecam, Michał Wiśniewski
0 Zainteresowanych:
Prześlij komentarz