wtorek, 2 marca 2010
Super
Autor:
Kret
To strasznie irytujące, gdy człowiek chce iść (naprawdę, czasem się tak zdarza!) na wykład na godzinę 8:00, budzi się i widzi, że jest po 11:30 i zdaje sobie sprawę, że wykład skończył się dwie godziny temu. Aż na pozostałe zajęcia odechciewa się iść...
4 Zainteresowanych:
Bez kitu...
L
No to musi być dziwne uczucie "chcieć" iść na wykład. Ja na przykład pomyliłem dzisiaj kolory w moim cudownym planie i trafiłem właśnie na wykład! ach, ekscytujące 1,5h :)
to zdanie nie pasuje,tam wszystko się gryzie. to wbrew naturze wręcz. "czlowiek chce iść na wykład o 8 rano" .. ?! Jak wspomniałam wcześniej .. na to aspiryna nie pomoze ;p;))) . zuzzz
L, nie przejmuj się. Za tydzień też jest wykład. :p
Kuba, czasem warto chociażby po to by na egzaminie nie pomylić pomieszczeń. ;)
Zuzanno, Ty to pewnie byś mnie od razu na stosie spaliła? :p A z głową akurat u mnie w porządku, mimo tego co insynuujesz tu (cokolwiek to znaczy :p)!
Prześlij komentarz