run-log.com

środa, 28 kwietnia 2010

Pojemny plecak pełen korepetycji

Dziś zwątpiłem, czy ostatnio kupiony przeze mnie plecak nie ma aby zbyt dużej pojemności. Mam wrodzoną tendencję do chowania tam wszystkiego co popadnie. Dziś przy okazji wyciągania książki znalazłem tam butelkę 0,5 l coli i dwa tymbarki w szklanych butelkach. Kto wie co jutro tam znajdę...

Pochwalić się chciałbym, że jestem właśnie po pierwszych korepetycjach. Co prawda po drodze zastanawiałem się, czy mnie nikt nie zadźga nożem w ciemnej uliczce, ale później już było z górki. Poza tym muszę przyznać, że ku mojemu zdziwieniu przyjemniej zarobić 50 zł dając 2 godziny korepetycji, niż spędzając 11 godzin w fabryce zniczy...

2 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

gratuluje korkow ;D! .. ej miales dac zdjecie z tym big plecakiem ;D.. najlepiej zmiesc zdj kaloryfera+ plecaka ;D takie 2w1 ! . krokiet

Kret pisze...

Dziękuję. :D
Hah, co do plecaka, to dodam już wkrótce, ale z tym kaloryferem to jeszcze nie nadszedł dzień premiery. :p Nie chce pokazać zbyt wcześnie, co by nie było falstartu. :p Napięcie musi być!