run-log.com

poniedziałek, 24 maja 2010

Degenerat

Byłem dziś oddać książkę do biblioteki. Nagle dźwięk rodem z Familiady, gdy powtarza się odpowiedź. Na twarzy pani bibliotekarki uśmiech w jednej chwili zamienia się w wyraz gniewu. 'Będzie kara' - mówi pani. Zdziwiony zacząłem dopytać. Dlaczego? Za co? Ile? 'Wstęp do fizyki ciała stałego. 60 groszy.' Zaskoczony zacząłem się plątać w zeznaniach: 'Ale... Ale ja... Ale przecież...'. Pani spojrzała na mnie spode łba i groźnym tonem dodała: 'jutro będzie już 80 groszy.'. Pierwszy raz w życiu poczułem się jak degenerat... Ale z drugiej strony każdy ma w życiu okres gdy robi coś szalonego. Niektórzy skaczą na bungee, inni nurkują z rekinami. Ja nie oddałem książki na czas.

5 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

Kret, Ty krejzolu!

Anonimowy pisze...

hardcor. L

Anonimowy pisze...

Wariatuńcio ;D .Zuzz

Anonimowy pisze...

Szaleństwo:P Sylwester

Bartosz pisze...

A Stachursky śpiewa: "Uważaj, uważaj (...)"
:p