run-log.com

wtorek, 31 sierpnia 2010

Maraton pęcherza

Rozpocząłem dziś ambitne przygotowania do jeszcze ambitniejszych planów wzięcia udziału w Poznańskim Maratonie. Przebiegłem 12 km. Przy okazji tego pomysłu, pomyślałem, że może zrzucę kilka zbędnych kilogramów, odsłaniając tym samym lekko zardzewiały już kaloryfer. Sądząc jednak po tym, że zarówno przed, jak i po bieganiu, nażarłem się jak świnia sałatki jarzynowej, chyba niestety raczej przeturlam się przez ten Maraton...

3 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

już to sobie wyobrażam! Grupa biegnących ludzi,a obok toczy się kłębek taki..Krecik!dzięki Ci za tą nieprzeciętną wizję w mojej głowie z rana!;p. Krokiet ;D

Anonimowy pisze...

bedziemy sie turlac razem :P ewa

Anonimowy pisze...

bedziemy sie turlac razem :P ewa