run-log.com

wtorek, 30 listopada 2010

Sklep 24h

Wracając dziś do mieszkania postanowiłem wstąpić do sklepu po chleb i Almette ziołowe. Jako, że był to sklep 24h, a było już po 23, nie miałem możliwości 'fizycznie' wybrać interesujących mnie produktów, lecz musiałem uczynić to w sposób werbalny. Po tym jak powiedziałem, czego chcę, pan odpowiedział, że nie wie czy jest elmeke. 'Almette' - poprawiłem go, na co spytał, czy Almette też ma być. Teraz mam spory problem, bo nie wiem czy problem tkwi w mojej dykcji, w jego słuchu czy akustyce pomieszczenia...

1 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

hahahahahhahaha. 'rozbrajasz mnie'. Krokiet z Gorzowa