run-log.com

czwartek, 23 grudnia 2010

Korepetytant i dziki na Święta atak

Pochwalić się chciałbym, że mój korepetytant z czterech jedynek (co po szybkich i skomplikowanych obliczeniach w pamięci dawało średnią równą jeden) wyciągnął dwa na koniec semestru. Spowodowało to - wraz z dzikim dzików na Dębiec atakiem - brak korepetycji w tym tygodniu. Przykro mi więc, lecz z powodu finansowego kryzysu i braku korepetycji, prezentów w tym roku nie będzie... Na szczęście przecież nie o prezenty w Świętach chodzi - chodzi o sałatkę!

2 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

właśnie skończyłam robić sałatkę :).. krojąc ją nawet pomyślałam,że to Twoja ulubiona :))

Świątecznie pozdrawiam :),Zuzz

Kret pisze...

Jestem zaszczycony, że kojarzę Ci się z tak przepysznym daniem! :D
Pozdrawiam!