run-log.com

sobota, 9 kwietnia 2011

Piaskiem po oczach

Mogę śmiało napisać, że Świat sypnął mi dziś piaskiem w oczy... I to w dodatku dwa razy : pierwszy raz dosłownie - wiatrem, a drugi raz w przenośni - przez wizytę u fryzjera. Od dziś przez pewien czas codziennie rano witał mnie będzie w lustrze ktoś, kto wygląda na (przystojnego) członka Hitlerjugen...

1 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

hahah dawaj zdjęcie ;DDD

Zuzz