Już jutro wyjeżdżam na prawie 2 tygodnie na wakacje - na Krym. Obawiam się, że wiązać się to będzie z przerwą w prowadzeniu bloga - nie jestem pewien czy tam w ogóle prąd mają, a co dopiero Internet... Nawet jeśli i prądu i Internetu nie będzie, to możecie być pewni, Drodzy Czytelnicy, że choćby i przy kaganku ołówkiem na własnym ciele będę swoje uwagi spisywał!
2 Zainteresowanych:
uspokoiłeś całą rzeszę fanów ;D ;p
PS. Bawcie się dobrze :)
pozdrów ode mnie Ukrainę :))))
Kiedy się widzimy??
Bawcie się wspaniale!! ;)
Prześlij komentarz