run-log.com

wtorek, 20 grudnia 2011

Historia rodem z filmu dla dorosłych

To jedna z tych historii, w którą - choć jest prawdziwa - pewnie nikt mi nie uwierzy. W pracy dostałem zadanie specjalne polegające na rozwożeniu plakatów po szkołach. W jednej ze szkół poszedłem do sekretariatu by spytać o pozwolenie. Pani (na oko około 50?) zerknęła na plakat, później na mnie, powiedziała, że nie ma sprawy i że zadzwoni do Pani Eugenii by uszykowała miejsce na tablicy informacyjnej. Oto zapis rozmowy: 'Pani Eugenio, tu za chwilę przyjdzie do Pani taki przystojny młody Pan. Proszę uszykować miejsce na plakat.'. Po czym spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. I choć to brzmi jak początek filmu dla dorosłych, to wszystkich uspokajam - do niczego nie doszło. W końcu byłem w pracy...

0 Zainteresowanych: