Ostatnio postanowiłem zrobić coś z moim (wiecznie) zatkanym nosem. Wśród skutków ubocznych wybranego przeze mnie specyfiku najwięcej miejsca poświęcono 'nadmiernemu ślinieniu'. I rzeczywiście... teraz co prawda muszę się kłaść spać w zestawie do nurkowania, ale nos zatkany jakby mniej...
1 Zainteresowanych:
hahaha, pomijając slinotok, daj znac ,czy dziala ;)
ZUZZ
Prześlij komentarz