run-log.com

niedziela, 18 marca 2012

Wiosna, ach to Ty...

Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Skąd to wiem? Dziś po raz pierwszy w tym roku wyszedłem z mieszkania bez płaszcza... Ale jeden dzień bez płaszcza wiosny przecież nie czyni. Kiedyś nadchodzącą Wiosnę rozpoznawano bowiem po przebiśniegach, dziś jednak w miastach trudno je znaleźć - jest więc to dość rzadki, a przez to i drogi (długi czas poszukiwania, a czas to pieniądz) przyrząd pomiarowy. Istnieją jednak pewne mierniki, które nie dość, że są uniwersalne dla wszystkich miast w okresie pozimowym, to w dodatku nawet nie trzeba ich szukać - one same nas znajdą... Osrane trawniki. Tak, trawniki pełne psich (mam nadzieję, naprawdę) odchodów. Jest ich pełno, idzie Wiosna.

0 Zainteresowanych: