Dostawałem już w życiu wiele dziwnych SMS-ów. O tym, że ktoś się we mnie zakochał, lecz się wstydzi przyznać, ale przestanie jeśli wyślę SMS-a pod podany numer... O tym, że ktoś już dawno zna moją przyszłość. Ale ten wczorajszy chyba przebija wszystkie.
"Ewa r* z tej strony to mój drugi numer zapytaj sie wujka czy bijemy jutro swinie i dajmi znac ok"**
Na SMS-a nie odpisałem. Mam nadzieję, że tym samym uratowałem choć jedno świńskie życie...
* - nazwisko do wiadomości redakcji (zawsze chciałem tak napisać!)
** - pisownia oryginalna, łącznie z całkowitym brakiem interpunkcji
"Ewa r* z tej strony to mój drugi numer zapytaj sie wujka czy bijemy jutro swinie i dajmi znac ok"**
Na SMS-a nie odpisałem. Mam nadzieję, że tym samym uratowałem choć jedno świńskie życie...
* - nazwisko do wiadomości redakcji (zawsze chciałem tak napisać!)
** - pisownia oryginalna, łącznie z całkowitym brakiem interpunkcji
2 Zainteresowanych:
a może świnia była niegrzeczna i miała lanie dostać i teraz przez to, że nie odpisałeś świnia nie zostanie ukarana. nie będzie wiedziała, że źle zrobiła... :P ewa z.
Ty nasz Świński Bohaterze :D!
hahaha
Zuzzz
Prześlij komentarz