run-log.com

czwartek, 8 kwietnia 2010

Słońce, alkohol i grube książki

Razi mnie to, że wiosenne słońce mnie wciąż razi. Chyba czas wyciągnąć z szafy okulary przeciwsłoneczne.

Chyba jedynym miejscem, gdzie alkoholem pachnie bardziej niż w wiejskim monopolowym jest tramwaj nocny.
Do każdej jazdy dezynfekcja nosa gratis.

Zawsze mnie dziwiło dlaczego książki zatytułowane "Wstęp do..." są najgrubsze? Skoro "Wstęp do fizyki jądra atomowego" ma ponad 600 stron, to ile stron ma rozwinięcie, ja się pytam?

0 Zainteresowanych: