run-log.com

wtorek, 6 kwietnia 2010

Sport + internet

Uwielbiam oglądać sport przez internet. Gdy oglądałem skoki narciarskie na olimpiadzie, to w pierwszej fazie widziałem nieruchomego skoczka na rozbiegu, by chwilę później ujrzeć go wypoczętego, oczekującego na dole na wynik. Podczas niedawnego meczu Polski w piłkę nożną po 10 sekundach wyskakiwała reklama, a dalsze podziwianie naszych orłów wymagało odświeżenia strony, co trwało około 20 sekund. Dziś oglądałem mecz Barcelony w chińskiej telewizji.


Z polskich serwisów informacyjnych wynika, że Barcelona wygrała.

0 Zainteresowanych: