run-log.com

sobota, 1 maja 2010

Dni Wrześni

Dni Wrześni to dni dla tego miasta i jego mieszkańców wyjątkowe. Wczoraj 'serenadę pod oknem' śpiewała mi Maryla Rodowicz. Dziś Kult, jutro Raz, Dwa, Trzy a w poniedziałek niesamowity i najbardziej wyczekiwany Modern Talking. Dni te są jednak największym świętem dla grup, złotej niczym polska jesień, młodzieży, która traktuje je głównie jako dobrą okazję do upicia się. W końcu jeden Lech Lite czy Redd's to nie przelewki.
Dla ścisłości dodam, że nie piszę tego w kontekście, że młodzież jest zła, ale w takim, że ja nie mogę być gorszy...

W oczekiwaniu na zdjęcie kaloryfera z plecakiem zamieszczam zdjęcie z września, kiedy to miałem praktyki w gimnazjum.


2 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

jaki zarost ;D
raz dwa trzy- super :)

Anonimowy pisze...

ps. to bylam ja zuzanna rzecz jasna,tam wyzej,czy niżej ;p