Spostrzegłem dziś dwie jaskółki siedzące na mym parapecie. Jako wielki amator fotografii (z naciskiem na wielki amator), pobiegłem wnet po aparat. Gdy wróciłem, jedynym śladem po jaskółkach był (za przeproszeniem) obsrany parapet. Jeśli ktoś miałby wątpliwości - zrezygnowałem ze zdjęcia.
Mistrz Mistrz Kolejorz! Okrzyki w trakcie meczu. Później radość. Teraz oglądanie zdjęć. Popijanie Bobo Fruta. To jest właśnie to, co tygrysy lubią najbardziej.
0 Zainteresowanych:
Prześlij komentarz