run-log.com

środa, 2 czerwca 2010

Dzień dziecka

Dzień dziecka okazał się sukcesem. Dzieciaki były zachwycone praktycznie każdym eksperymentem. Od oglądania komara pod mikroskopem, przez śpiewanie Fantazji z laserem w tle, aż po tulipany zamrażane w ciekłym azocie i rozbijane na stole.

Moja charakteryzacja oprócz wspomnianego już wąsa, składała się dodatkowo z kapelusza, który kupiłem dzień wcześniej, a który mieć od dziecka chciałem, oraz waty, która spod niego wystawała. Co ciekawe dopiero po godzinie jeden chłopczyk zasugerował, że to nie są moje prawdziwe włosy... Dzieci są bardzo spostrzegawcze.

Dzieci bywają również bardzo pomocne...

2 Zainteresowanych:

Kuba pisze...

Też by mi się takie dzieciaki przydały przy załatwieniu zaliczenia z jakichś.. 3 projektów:/

Anonimowy pisze...

jak tak można dzieciom wode z mózgów.. biedne fizykami chcą zostać!! Kuba a Ty do roboty się weź, a nie dziecmi bys sie wyslugiwal!