run-log.com

czwartek, 9 grudnia 2010

Rozstrzygnięcie konkursu

Uroczyście oznajmiam, że moja paprotka nie jest już bezimienna! A na imię jej Charlize (dla patriotów wersja alternatywna: Szarlotta). Drugie imię to Rita, natomiast na bierzmowaniu wybrała Jadwigę. Nazywa się Paprosia-Zosia, w sensie Paprosia z domu, Zosia po mężu, który jednak zwiądł dwie zimy temu, co skłoniło Charlize do wstąpienia do zakonu, gdzie wybrała na swe zakonne imię Iwonę, co miało być jednocześnie pokutą za kopania śpiących na ziemi znajomych pewnego lata w Skorzęcinie.

3 Zainteresowanych:

Anonimowy pisze...

buhaha, biedna Iwona! do końca życia widze nie zostanie jej wybaczone ;)

Anonimowy pisze...

cudowne rozwiązanie. . a ileż ona przeszła w swym paprocim życiu! . Zuz

Bartosz pisze...

Widzę, że paprotka trafiła w dobre ręce...
Pozazdrościć :p