run-log.com

czwartek, 14 lipca 2011

Wieś

Gdy hałas za oknem otworzył mi oko, na ucho założyłem poduszkę. O której te śmieciary przyjeżdżają - pomyślałem zerkając przez uchylone okno na, górujące w okolicy południa, słońce. Po kwadransie walki wydało mi się dziwne to, by śmieciarka wywoziła tak długo śmieci. Równie zdegustowany, co zaspany, podszedłem do okna, za którym zauważyłem jeżdżący po trawniku pomiędzy blokami, traktor. Zacząłem rozglądać się po okolicy w poszukiwaniu pasących się krów, lecz nic takiego nie zaobserwowałem. Przetarcie oczu i jedno uderzenie w twarz wystarczyło by pojąć, że owy traktor najzwyczajniej w Świecie kosi trawę. Zamknąłem okno, położyłem się z powrotem na snopku i wróciłem do snów o wielkim mieście...

0 Zainteresowanych: